Piotrkowska droga do niepodległości.

Stowarzyszenie RPT23

Przed wybuchem I wojny światowej Piotrków Trybunalski posiadał status stolicy jednej z najbogatszych guberni rosyjskich. Znanej z rozwiniętego przemysłu i prosperującej gospodarki. O randze naszego miasta świadczyła również linia kolei warszawsko-wiedeńskiej.
Miasto zamieszkiwało wówczas ok. 40 tys. mieszkańców. Prężnie funkcjonowała palestra adwokacka, rozwijało się szkolnictwo, funkcjonowały gabinety lekarskie, a mieszkańcy mogli korzystać z usług wielu działających tu cechów rzemieślniczych oraz usługowych.
Brzmi pięknie? Nie do końca. Nasz kraj znajdował się wówczas już ponad sto lat pod zaborami. Wybuch wojny przyczynił się do utraty wysokiego statusu i rangi naszego miasta. Na początku okupacji gród nad Strawą przechodził z rąk do rąk wszystkich trzech zaborców. Miasto ucierpiało z powodu działań wojennych, zniszczeniu uległo wiele budynków, w tym między innymi budynek dworca oraz wiadukt kolejowy przy ul. Bykowskiej.
Do czasów odzyskania niepodległości perspektywy mieszkańców nie malowały się w różowych barwach. Dochodziło do grabieży i konfiskat mienia, a działania wojenne spowodowały również załamanie gospodarcze i przemysłowe.
Światełkiem w tunelu okazał się rok 1915, kiedy na terenie miasta zaczął rozwijać się ruch niepodległościowy. Rok 1916 to czas dalszej odwilży. Piotrkowianie po raz pierwszy od dawna świętują uroczyste obchody uchwalenia Konstytucji 3 Maja, sukcesywnie trwa również proces przywracania polskiego nazewnictwa lokalnym ulicom i placom.
10.11.1918 roku w Piotrkowie doszło do otwartej konfrontacji z zaborcą. Tego samego dnia do Warszawy dotarł Józef Piłsudski, a już dzień później Rada Regencyjna przekazała mu całość władzy cywilnej i wojskowej. Piłsudski przyjął tytuł Naczelnika Państwa, a dla Polaków rozpoczął się trudny i dramatyczny proces walki o granice i kształt ustrojowy odrodzonej Rzeczypospolitej.
Na fotografii widzimy żołnierzy Legionów Polskich pozujących do zdjęcia w Ogrodzie Bernardyńskim, czyli terenie późniejszej Krzywdy, a dziś Parku Śródmiejskiego.

opracował Marcin Kołodziejczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *